Jednym z moich ulubionych bezmięsnych dań kuchni albańskiej jest zapiekanka makaronowa, czyli
Pastiço.
Najlepszą i tak robi mama mojego partnera, ale nie wiem czy to za sprawą sera, czy tego, że nie żałuje oliwy 😉 Ale gonię ją w kuchni i moje ostatnie pastico zostało zjedzone szybciej niż przypuszczałam, więc to chyba też coś znaczy.
Zanim podzielę się z Wami moim przepisem z okazji black week mam dla Was zniżkę na mojego ebooka. Po dodaniu do koszyka wystarczy wpisać kod: ALBANIA i naliczy sie rabat w wysokości 20%.

ZAPIEKANKA MAKARONOWA Z BIAŁYM SEREM
Pastiço me djathë të bardhë
Składniki:
- 300 gramów makaronu (sprawdzi się spaghetti lub penne), w Albanii często używa się makaronu długiego jak spaghetti, ale grubszego i z dziurką w środku
- 4 jajka
- 400 ml mleka
- 150 gramów sera feta
- 3 łyżki oliwy
- sólo (opcjonalnie, bo ser sam w sobie jest słony)
- pieprz
- dla lubiących wyraziste smaki szczypta gałki muszkatołowej
- mają pod ręką ser mozzarella można dodać go na wierz dania by po upieczeniu stworzył chrupiąca skorupkę
Przygotowanie zapiekanki makaronowej pastiço:
Gotujemy makaron al dente w osolonej wodzie. Blachę smarujemy olejem, by po przygotowaniu makaron nie przywierał do jej powierzchni. W miseczce roztrzepujemy 3 jajka, dodajemy mleko i rozkruszony ser. Do blachy wrzucamy przecedzony makaron i zalewamy go przygotowaną masą. Mieszamy wszystko razem. Roztrzepujemy ostatnie jajko i następnie wylewamy na makaron. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 180 stopni C, przykrywamy folią aluminiową na półgodziny, a po tym czasie ściągamy i pieczemy jeszcze przez 15 minut bez przykrycia.

Czekam na Wasze zdjęcia dań, oraz Wasze opinie odnośnie mojego kulinarnego ebooka 🙂
Po więcej zapraszam Was do mojego internetowego sklepu: https://kamomil.pl/sklep/
Smacznego!
Więcej darmowych przepisów znajdziecie tu:
Przypominam, że również po zapisaniu się do newslettera otrzymujecie 3 darmowe przepisy z mojego ebooka.

https://kamomil.pl/sklep/
2 komentarze
Ania
28 listopada 2020 at 21:19Super przepis! Na pewno wypróbuję. Potrawa wydaje się dość łatwa w przygotowaniu, smaczna, a dodatkowo – można ją uznać za wegetariańską, co na Bałkanach nie jest wcale tak powszechne 😉
Kamomil
3 grudnia 2020 at 20:02Polecam! 🙂 Wychodzi spora porcja więc bliscy też się załapią.
Dokładnie, jest to jedna z wegetariańskiej opcji dania bałkańskiego.